Real Time Marketing

RTM — Real Time Marketing | Żywy Content #29

 

Dzisiaj bierzemy na tapet RTM – Real Time Marketing, czyli marketing czasu rzeczywistego. Nie jest to coś, na czym oprzecie całą swoją komunikację, ale może być jej naprawdę bardzo, bardzo ciekawym urozmaiceniem. 

 

Na czym polega RTM?

 

Czym ten marketing czasu rzeczywistego tak naprawdę jest? To sposób komunikacji. To technika marketingowa, która jest oparta na bardzo szybkiej reakcji na bieżące wydarzenia i publikacji komunikatu, który promuje waszą firmę, waszą markę, wasze produkty i który jest osadzony w kontekście tych wydarzeń? Dla przykładu – bardzo dobrze robi to IKEA, która regularnie wykorzystuje tę technikę do promocji swoich produktów. Np. gdy odbywał się ślub w brytyjskiej rodzinie królewskiej i książę Harry się żenił, wówczas IKEA wrzuciła grafikę, na której znajdowało się krzesło, które nazywało się Harry z dopiskiem: „Spokojnie, Harry wciąż jest u nas wolny”. Myślę, że rozumiecie, o co chodzi?

 

Zostańmy jeszcze na moment przy grafice, bo te komunikaty wykorzystywane w takim marketingu z reguły publikowane są z jakąś grafiką, są osadzone na niej, aby po prostu po pierwsze: zwiększyć atrakcyjność całego komunikatu, całego przekazu, a po drugie: aby sprawić, że scrollując wasz wall np. na Facebooku, łatwiej taki komunikat zauważycie, szybciej przykuje waszą uwagę.

 

Bo oczywiście naturalnym środowiskiem takich komunikatów i w ogóle całego real time marketingu są media społecznościowe. Dlaczego? Po pierwsze, z uwagi na brak pośredników. Pozwalają na bardzo szybką publikację materiału. Krótki dystans między firmą a klientem a odbiorcą i możliwość wejścia w interakcję z odbiorcami. To jest bardzo cenne. Podsumujmy na ten moment: marketing czasu rzeczywistego to szybka reakcja na bieżące wydarzenia, komunikat osadzony w kontekście tych wydarzeń. Publikacja z reguły wsparta grafiką i publikacja w mediach społecznościowych. Jakimi jeszcze zasadami musicie się kierować?

 

Jak przygotować komunikat RTM?

 

Przygotowując takie komunikaty, pamiętajcie, proszę, żeby zawsze wpisywały się w charakter marki. Język komunikatu również musi korespondować z tym językiem używanym przez was na co dzień. Jeżeli stawiacie na jakieś humorystyczne akcenty, które jak najbardziej są dozwolone, często nawet wskazane, róbcie to, proszę, z wyczuciem, naprawdę. To jest bardzo ważna kwestia, ponieważ o ile słaby content może spowodować jakieś problemy, to content, który kogoś urazi, jest gwarancją problemów. Tak że zawsze dwa razy się zastanówcie, czy chcecie coś opublikować. I wierzcie mi, jeżeli wasza intuicja podpowiada wam, że coś jest nie tak – nawet nie do końca wiecie co, ale czujecie, że to nie do końca dobry content, nie do końca content, który spełnia wasze założenia, wasze oczekiwania – darujcie sobie publikację. Naprawdę weźcie to sobie, proszę, do serca.

 

Pamiętajcie też o jeszcze jednej rzeczy. Jeżeli chcecie publikować coś w reakcji na jakieś wydarzenie, to niech to będzie wydarzenie, o którym jest naprawdę głośno, żebyście mieli pewność, że wasi klienci po prostu będą wiedzieć, o co wam chodzi. Bo jeżeli to będą jakieś niewielkie, branżowe wydarzenia, no to może dojść do sytuacji, w której po prostu konsumenci, klienci, osoby obserwujące was w mediach społecznościowych, nie będą rozumiały, o co wam chodzi.

 

Pamiętajcie, że ta całość, ten cały komunikat, musi być spójny, żeby nie wydawał się takim obcym ciałem, na siłę, przyklejonym do waszej komunikacji, do waszej marki.

 

Jeszcze jedna rzecz: pamiętajcie, proszę, że pewne komunikaty można przygotować wcześniej. I już tłumaczę, o co chodzi: jeśli wiecie, że zbliża się jakieś duże wydarzenie, do którego możecie odnieść jakiś komunikat promujący np. wasz produkt, to po prostu przygotujcie go wcześniej i opublikujcie we właściwym momencie. No przykładem jest ten wspomniany ślub w tej rodzinie królewskiej – idę o zakład, że IKEA i wszystkie inne marki miały dużo wcześniej przygotowane te kreacje, które później publikowały po prostu w dogodnym dla nich momencie. Niektórzy tutaj zgłaszają sprzeciw, że to nie jest już marketing czasu rzeczywistego i być może nie jest, natomiast efekt jest ten sam, więc warto o czymś takim pomyśleć.

 

Życzę wam naprawdę udanych publikacji i jeszcze raz przypominam o tym, żeby dwa razy się zastanowić przed ich opublikowaniem, zwłaszcza jeżeli stawiacie na jakąś lekką kontrowersję.

 

Do góry
[borgholm_core_section_title tagline="oh hello you" title="Award-winning creative agency." subtitle="Delivering high-quality projects for international clients. Ask us about digital, branding and storytelling." line_break_positions="1" disable_title_break_words="no" special_style_positions="2" title_tag="span" subtitle_margin_top="29px" enable_text_custom_styles="yes" text_color="#000000" _element_width="initial"]

GENERAL INQUIRIES
borgholm@qodeinteractive.com

SOCIAL MEDIA