Tani marketing w kilku krokach - Napisani.pl - podcast Żywy Content

Tani marketing w kilku krokach | Żywy Content #16

Szesnasty odcinek podcastu Żywy Content. Mam wrażenie, że pewnym krokiem zmierzamy do dwudziestki. Dzisiaj porozmawiamy sobie o tym, co spędza sen z powiek – może nie tyle marketerom, ile właścicielom małych firm, czyli marketing, a konkretnie tani marketing. Nie dysponujemy dużymi budżetami, więc musimy sobie radzić. Dzisiaj kilka fajnych opcji na to, żeby ten marketing, ta promocja firmy, usług czy produktów, była tania, a przy tym skuteczna. 

 

Efektywne wykorzystanie budżetu marketingowego

 

Skoro te budżety są niewielkie, musimy dołożyć wszelkich starań, żeby maksymalnie efektywnie je wykorzystać. Tutaj każda strata będzie bolesna, dlatego przede wszystkim należy zadbać o to, żeby produkować content wysokiej jakości. My nie mamy ani czasu, ani pieniędzy na to, żeby bawić się w jakieś półśrodki, żeby tworzyć content na pół gwizdka, który w zasadzie nie będzie oferował żadnej wartości, nie przyciągnie nikogo do marki, do naszych produktów czy naszych usług. Tak że przede wszystkim produkujemy content wysokiej jakości, który oferuje wartość.

 

Żeby tę wartość zaoferować, musimy znać naszą grupę docelową. To jest niezwykle istotne i dla wielu osób to jest rzecz, która schodzi gdzieś tam na drugi plan, ale naprawdę powinna być opcją numer. Poznajemy grupę docelową, tworzymy persony, bo wówczas wszystko, co będziemy robić później, będzie dużo bardziej opłacalne. Dlaczego? Jeśli znamy grupę docelową, możemy dokładnie celować z naszym contentem. Możemy dokładnie prezentować te wartości, które będą istotne dla tej grupy, które będą dla niej pomocne, będą dla niej przydatne. Tak że znamy naszą grupę docelową, tworzymy dobry content.

 

Dzisiaj, przy tym jaka technika jest dla nas dostępna, przy tym jakie narzędzia w sieci są dla nas dostępne, możemy stworzyć fajne rzeczy niewielkim kosztem (no powiedzmy, stosunkowo niewielkim kosztem, ale wciąż mieszczącym się w naszym budżecie). Content, o który dbamy, który jest wysokiej jakości i jest wycelowany wprost w naszą grupę docelową – czyli ta wartość będzie faktyczną wartością i naprawdę przyda się wszystkim, którzy są gdzieś tam, w polu zainteresowań naszej marki, naszej firmy. To jest pierwsza rzecz.

 

Recykling treści, czyli niekoniecznie same nowości

 

Druga sprawa to recykling treści. To bardzo przydatne rozwiązanie, zwłaszcza jeżeli tak jak w naszej sytuacji, ta pula contentu, który stworzyliśmy, który możemy stworzyć w ramach określonego budżetu, jest ograniczona. Ostatecznie ten content przestanie dla nas generować jakąś wartość. I tutaj wchodzi właśnie recykling treści. To, co już raz było podane, musimy podać na nowo, uzupełnione o jakieś informacje lub w zmienionym formacie – i to ponownie zacznie generować dla nas wartość. Nagrałem osobny odcinek o recyklingu contentu i serdecznie was do niego zapraszam. To jest odcinek szósty. Przesłuchajcie. Tam ten temat jest omówiony znacznie szerzej. Tutaj wspomnę tylko kilku sposobach na to, jak można to zrobić, jak ten content można recyklingować i podać na nowo.

 

Np. jeśli mamy serię artykułów blogowych, możemy je połączyć i zaproponować odbiorcom jako e-book. Jeśli mamy materiał video, zapis w webinaru – możemy pociąć go na odcinki i cyklicznie podawać naszym odbiorcom w newsletterze. Tych możliwości jest naprawdę sporo. Artykuł blogowy pojedynczy możemy pociąć na odcinki i prezentować jako posty na Facebooku. Naprawdę, opcji jest od groma. Tak że warto skorzystać z recyklingu treści, warto zastosować go w swoim marketingu, a wtedy będzie to w moim odczuciu znacznie tańszy marketing.

 

E-mail marketing – czy się opłaca?

 

Jeżeli chodzi o newslettery, o których wspominałem, to na pewno warto przyjrzeć się e-mail marketingowi. To jest wciąż stosunkowo tani marketing. Oczywiście, wiąże się z jakimiś kosztami, bo musimy np. zainwestować w jakąś platformę w ramach subskrypcji (nie jest to zbyt duża inwestycja, ale jednak), która będzie obsługiwała nasz e-mail marketing, która pozwoli go zautomatyzować. Jednak wciąż nie są duże koszty, a zyski dla nas, korzyści, które może przynieść fajnie prowadzony newsletter, są bardzo duże.

 

Jeśli mamy listę mailingową bądź dopiero ją tworzymy, warto zadbać o to, żeby wszystko, co dostarczamy w ramach naszego newslettera, prezentowało (i tutaj znowu) odpowiednią wartość. Ta wartość to słowo klucz, ale po prostu tak jest. Jeżeli nic nie damy naszym odbiorcom, no to nie otrzymamy niczego z powrotem, tak że tutaj trzeba się do tego przyłożyć. Cały czas wracamy do tego, że ten content, który tworzymy, musi prezentować wartość, musi być wysokiej jakości. I wiem, że dla niektórych brzmi to, jak jakaś powtarzana mantra albo wyświechtany frazes, ale po prostu tak jest. Content marketing właśnie na tym się opiera.



Przerwa na reklamę – copywriter dla Twojego biznesu

 

Potrzebujesz dobrego copywritera lub specjalisty, który poprowadzi Twoje media społecznościowe? Świetnie, bo właśnie go znalazłeś. Skontaktuj się z nami, a przedstawimy Ci możliwe rozwiązania. Bez dobrej treści nie ma udanego biznesu, dlatego zaufaj nam i ciesz się lepszymi wynikami.



Proś zadowolonych klientów o referencje

 

Kolejna sprawa, która jest wyjątkowo prosta, ale wciąż wiele osób o tym zapomina (nie do końca wiem, dlaczego) to referencje. Mamy klientów, z którymi współpracowaliśmy, którzy są zadowoleni z naszych usług czy z naszych produktów – poprośmy ich o wystawienie referencji. Takie referencje możemy umieścić na stronie internetowej, możemy oferować do wglądu naszym przyszłym potencjalnym klientom. I to jest bardzo fajny, społeczny dowód słuszności. Niezależnie od tego, jak dobre mamy teksty na stronie, jak dobry content produkujemy, zawsze referencje, informacja, którą podaje klient, a nie my sami, będzie miała wyższą wiarygodność dla potencjalnych klientów, więc naprawdę warto o to zadbać.

 

Marketing w social mediach

 

Kolejna sprawa – media społecznościowe. Nie mogło ich tutaj zabraknąć. Mamy obecnie naprawdę wiele platform: Facebook, X (do niedawna Twitter), Instagram, TikTok, LinkedIn – i można by tak wymieniać i wymieniać. To, co musimy zrobić, to dopasować platformy, na których się pojawiamy, do naszej grupy docelowej. I tutaj znowu wraca ta kwestia. Jeśli znamy grupę docelową, wiemy, gdzie przebywa, gdzie się pojawia, to wtedy my musimy również się tam pojawić. Jeżeli będzie to Facebook, jeżeli założymy fanpage naszej firmy, możemy fajnie go prowadzić, możemy powoli przyciągać odbiorców do tego fanpage. Oczywiście, fajnie byłoby to wspomóc jakimiś reklamami, natomiast one już generują dodatkowe koszty. Jeżeli mamy taką opcję, jeżeli budżet na to pozwala – pewnie. Jeśli nie – powoli, systematycznie, krok po kroku, budujemy społeczność na tej platformie, wokół naszej marki. Musimy być obecni w social mediach. Tutaj nie ma wyjątku. To, co jest trudniejszym zadaniem, to wybór właściwej platformy.

 

Darmowe narzędzia do promocji

 

Kolejna sprawa – darmowe narzędzia. Ten budżet jest ograniczony, więc szkoda byłoby go przepalać na jakieś narzędzia, które z reguły kosztują całkiem sporo, dlatego korzystajmy z narzędzi darmowych, z narzędzi, które są udostępniane w sieci i które fajnie możemy wykorzystać, np. projektując proste grafiki (tutaj Canva się kłania), np. przy jakiejś pracy projektowej (tutaj mamy Trello). Tych narzędzi trochę jest – w przypisach kilka innych. Sprawdźcie je i jeśli nie musicie, nie wydawajcie pieniędzy na płatne narzędzia. No bo po co? Najzwyczajniej w świecie nie jest to uzasadnione. Chyba że produkujecie już jakiś, bardzo specyficzny content, który wymaga konkretnego narzędzia, które nie jest dostępne w darmowej wersji, no to wtedy już nie macie wyboru, więc nie ma się nad czym zastanawiać. Trzeba działać.

 

Podsumowanie

 

Podsumowując: tworzymy wysokiej jakości, naprawdę dobry content, który prezentuje wartość. Recykling treści – cały czas z niego korzystamy, na bieżąco recyklingujemy starą treść i podajemy na nowo. Stawiamy się w pozycji eksperta – to jest już klasyka, tutaj myślę, że każdy o tym wie, ale tę wartość prezentujemy z naszego punktu widzenia, dzielimy się wiedzą i pokazujemy, że wiemy, co robimy. E-mail, marketing, tworzenie newslettera – o tym też należy pomyśleć. Dbamy o referencje, prosimy klientów o to, aby te referencje wystawiali i dzielimy się tymi referencjami. Jesteśmy obecni w mediach społecznościowych i korzystamy z darmowych narzędzi, nie przepalamy budżetu na to, co nie jest konieczne. Myślę, że tych kilka porad, jeżeli gdzieś tam fajnie ze sobą połączycie, pozwoli nieco zaoszczędzić. Marketing ma to do siebie, że zawsze kosztuje, ale nie musi kosztować od razu bardzo dużo. Możemy zrobić to niższym nakładem. Środków trzymam kciuki. 

 

Dzisiaj bez kącika książkowego, natomiast z fajnym materiałem video. Wywiad z Arturem Jabłońskim, który mówi o tym, jak wybierać grupę docelową reklam, by były skuteczne. To jest bardzo istotna kwestia. Wspominałem o tym – jeśli tę grupę docelową znamy. Nie będziemy przepalać budżetu. Możemy tak ustawić, tak stargetować nasze reklamy, aby po prostu przynosiły większą korzyść, jednocześnie mniej kosztując. Tak że bardzo istotna kwestia, która również przyczyni się do tego, aby ten nasz szeroko rozumiany marketing, jeśli już zdecydujemy się na jakieś reklamy, kosztował po prostu mniej.

Do góry
[borgholm_core_section_title tagline="oh hello you" title="Award-winning creative agency." subtitle="Delivering high-quality projects for international clients. Ask us about digital, branding and storytelling." line_break_positions="1" disable_title_break_words="no" special_style_positions="2" title_tag="span" subtitle_margin_top="29px" enable_text_custom_styles="yes" text_color="#000000" _element_width="initial"]

GENERAL INQUIRIES
borgholm@qodeinteractive.com

SOCIAL MEDIA